
Kuchnia turecka – smak orientu, tradycji i gościnności
Last Updated on: 2 miesiące ago
Kiedy myślisz o Turcji, przed oczami staje Ci kraj o niezwykłej historii, bogatej kulturze i zapachu przypraw unoszącym się nad bazarem. Jednak kuchnia turecka to coś znacznie więcej niż tylko kebab i słodka baklava. To opowieść o dawnych imperiach, o spotkaniu Wschodu z Zachodem i kulinarnych tradycjach, które przetrwały setki lat. To także kuchnia pełna emocji, wspólnego biesiadowania i szacunku do jedzenia. Nie poznasz jej, dopóki nie usiądziesz przy tureckim stole i nie wsłuchasz się w dźwięk łyżeczki stukającej o szklaneczkę z herbatą.
- Kuchnia turecka wywodzi się z czasów Imperium Osmańskiego, kiedy wpływy perskie, arabskie i śródziemnomorskie przenikały się ze sobą, tworząc unikalną mozaikę smaków.
- W Turcji jedzenie to rytuał. Nie jada się w pośpiechu, lecz celebruje każdą chwilę przy stole.
- Turcy nie spożywają wieprzowiny z powodów religijnych – islam tego zabrania.
- Tureckie śniadanie, zwane kahvaltı, uznawane jest za jedno z najbardziej obfitych i różnorodnych na świecie.
- Najpopularniejszy napój w Turcji to çay, mocna herbata serwowana w charakterystycznych szklaneczkach w kształcie tulipana.
- Turecka kawa, Türk kahvesi, została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
- Każdy region Turcji ma swoje unikalne potrawy – od pikantnych dań południa po lekkie i aromatyczne smaki wybrzeża egejskiego.
Kuchnia turecka – co warto zjeść?
Kiedy znajdziesz się w Turcji, zrozumiesz, że jedzenie to nie tylko sposób na zaspokojenie głodu, ale prawdziwy rytuał. W każdym mieście, na każdym targu i w każdej dzielnicy unosi się inny zapach przypraw, świeżego pieczywa i grillowanego mięsa. To kraj, w którym jedzenie ma duszę. Dlatego zanim zasiądziesz do stołu, warto wiedzieć, co naprawdę warto spróbować.
Kebab
Nie ma bardziej znanego symbolu kuchni tureckiej niż kebab. Ale kebab w Turcji to nie tylko danie – to historia, tradycja i duma narodowa. Jego korzenie sięgają czasów seldżuckich i osmańskich, kiedy wojownicy piekli mięso nad ogniem na metalowych szpikulcach. Z czasem technika ta ewoluowała, a różne regiony wypracowały własne, unikalne odmiany.
W południowo-wschodniej Turcji powstał Urfa kebab, łagodniejszy w smaku, doprawiony głównie solą i czosnkiem. W pobliskiej Adanie narodził się Adana kebab, ostry i pikantny, przygotowywany z mielonego mięsa jagnięcego i czerwonej papryki. Natomiast na północy, w Bursie, stworzono legendarny İskender kebab – plastry grillowanego mięsa układane na kawałkach pity, polane gorącym masłem i sosem pomidorowym, a następnie podawane z jogurtem. To danie jest tak kultowe, że nazwano je na cześć jego twórcy – İskendera Efendiego, który po raz pierwszy podał je w XIX wieku.

Każdy kebab ma swój charakter, smak i sposób podania. Mięso marynowane jest w oliwie, jogurcie i ziołach przez wiele godzin, by było kruche i aromatyczne. Tradycyjnie kebab serwuje się z grillowaną papryką, pomidorami, cebulą posypaną sumakiem i cienkim chlebem typu lavash lub pita. Często towarzyszy mu ryż pilav oraz pikle i sosy na bazie jogurtu. W wielu tureckich domach przygotowanie kebabu to rytuał rodzinny, a jego zapach rozchodzący się po ulicach w czasie wieczornego grillowania to kwintesencja tureckiego lata.
Lahmacun
Choć dziś znany na całym świecie, lahmacun ma korzenie sięgające starożytnej Armenii i południowo-wschodniej Anatolii. W dawnych czasach był pieczony w glinianych piecach i stanowił szybki, pożywny posiłek dla robotników i wędrowców. Z czasem potrawa ta stała się nieodłącznym elementem tureckiego street foodu i symbolem wspólnego biesiadowania. Wschodnie regiony Turcji, takie jak Gaziantep czy Şanlıurfa, słyną z ostrzejszych wersji, w których do farszu dodaje się paprykę i czosnek, podczas gdy na zachodzie ciasto jest cieńsze, a przyprawy łagodniejsze.
Lahmacun podaje się najczęściej świeżo po wyjęciu z pieca, z dodatkiem natki pietruszki, cebuli i plasterków pomidora. Tradycyjnie skrapia się go sokiem z cytryny, zawija w rulon i je rękami – prosto, bez sztućców. To potrawa, która najlepiej smakuje na ulicznym bazarze lub w małej, rodzinnej piekarni, gdzie zapach przypraw miesza się z aromatem świeżego ciasta. Dla wielu Turków lahmacun to nie tylko jedzenie, ale smak dzieciństwa i wspomnienie domowych obiadów w ciepłe, letnie dni. Cienkie jak pergamin ciasto, obłożone mieszanką mielonego mięsa, pomidorów, cebuli i przypraw, tworzy lahmacun – potrawę, którą Turcy jedzą o każdej porze dnia. Skrapia się go sokiem z cytryny, posypuje natką pietruszki, zwija w rulon i zajada, stojąc przy ulicznym stoisku. Choć przypomina pizzę, jego smak jest bardziej wyrazisty i aromatyczny. To idealny przykład tureckiego street foodu, który podbił świat.

Börek
Złociste, chrupiące warstwy ciasta filo, wypełnione nadzieniem z sera, mięsa lub szpinaku – tak smakuje börek. To jedno z najstarszych dań kuchni tureckiej, które swoje korzenie ma jeszcze w czasach Imperium Osmańskiego. Każdy region Turcji wypracował własną odmianę böreku. Na Bałkanach i w Tracji króluje kol böreği, zwijany w spiralę niczym muszla. W Stambule popularny jest su böreği, który przypomina lasagne – jego cienkie płaty ciasta gotuje się w wodzie, a potem przekłada warstwami z serem feta i pietruszką. W Anatolii spotkać można sigara böreği, cienkie rurki smażone w głębokim oleju, najczęściej nadziewane serem lub ziemniakami. Na wschodzie Turcji powstają bardziej treściwe wersje z mielonym mięsem i przyprawami.
Proces przygotowania ciasta filo to prawdziwa sztuka. Trzeba je rozwałkować tak cienko, by niemal prześwitywało światło. Każdą warstwę smaruje się masłem lub oliwą, by po upieczeniu uzyskać charakterystyczną chrupkość. Do środka trafia nadzienie, które zależnie od regionu może być słone lub lekko słodkie. Börek podawany jest zarówno na śniadanie, jak i jako przekąska w ciągu dnia, często w towarzystwie mocnej herbaty çay. Jego zapach, unoszący się z piekarni o poranku, to zapowiedź nowego dnia w tureckim domu. warstwy ciasta filo, wypełnione nadzieniem z sera, mięsa lub szpinaku – tak smakuje börek. Często podawany na śniadanie lub przekąskę, pieczony w piecu albo smażony na patelni. W regionie Tracji popularny jest börek w formie spiralnej, zwany kol böreği, a w Anatolii preferuje się jego grubszą, sycącą wersję. Każdy kęs to połączenie delikatności ciasta z bogactwem tureckich serów i przypraw.
Zobacz także: All inclusive Turcja czy na własną rękę? Ceny i najlepsze miejsca
Manti
Manti to nie tylko tureckie pierożki, ale i symbol domowego ciepła oraz wspólnoty. Przygotowywanie manti często odbywa się w rodzinnym gronie – kobiety zasiadają razem przy stole, wałkują ciasto, formują maleńkie pierożki i rozmawiają, tworząc nie tylko posiłek, ale także wspomnienia. W Turcji to rytuał, który łączy pokolenia i pokazuje, jak ważne jest wspólne gotowanie.
Ciasto do manti musi być cienkie, elastyczne, ale nie może pękać. Farsz, zwykle z mielonego mięsa jagnięcego lub wołowego, doprawia się cebulą, solą i pieprzem. Po ugotowaniu pierożki polewa się obficie gęstym jogurtem z czosnkiem oraz roztopionym masłem z dodatkiem czerwonej papryki w proszku, czasem również z odrobiną mięty. Niektóre regiony, jak Kayseri, dodają też suszoną miętę i chilli, które nadają potrawie głębi. Manti można znaleźć również w wersjach zapiekanych lub smażonych, ale to ta tradycyjna, podawana z jogurtem i masłem paprykowym, jest najbardziej ceniona. Każdy kęs przypomina, że w Turcji jedzenie to coś więcej niż smak – to emocja, wspólnota i tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Manti to tureckie pierożki, które wyglądają niepozornie, ale kryją w sobie eksplozję smaków. Tradycyjnie nadziewane mięsem jagnięcym, gotowane są w bulionie, a następnie polewane jogurtem z czosnkiem i sosem z masła oraz papryki. W Kayseri, stolicy manti, mówi się, że prawdziwa gospodyni potrafi zmieścić 40 pierożków na jednej łyżce. To danie symbolizuje cierpliwość, domowe ciepło i turecką gościnność.
Dolma i Sarma
Pod nazwą dolma kryje się nie tylko jedno danie, ale cała tradycja tureckiego gotowania. Słowo „dolma” pochodzi z tureckiego czasownika dolmak, co oznacza „wypełniać” lub „nadziewać”. I rzeczywiście – to sztuka nadziewania warzyw tym, co akurat jest dostępne i świeże. W wersjach mięsnych używa się mielonego jagnięciny lub wołowiny, ryżu, cebuli i przypraw takich jak mięta, pietruszka i pieprz. Z kolei wersje wegetariańskie, szczególnie popularne w rejonach egejskich, wypełnia się ryżem, rodzynkami, orzeszkami piniowymi i dużą ilością oliwy z oliwek.
Różnica między dolma a sarma polega na tym, że w pierwszym przypadku nadziewa się same warzywa, takie jak papryki, bakłażany czy pomidory, a w drugim farsz owija się w liście winogron lub kapusty, tworząc małe, delikatne ruloniki. Dania te duszone są powoli w oliwie, aby smaki mogły się połączyć i przeniknąć. Dolma i sarma podawane są zarówno na ciepło, jak i na zimno – z odrobiną jogurtu lub plasterkiem cytryny. To jedne z najbardziej rodzinnych potraw w Turcji, przygotowywane wspólnie przy okazji świąt i uroczystości, które łączą pokolenia przy jednym stole. Pod nazwą dolma kryje się cała rodzina dań, w których główną rolę gra farsz. Papryki, bakłażany, pomidory, a nawet cebule wypełnia się ryżem, ziołami, mięsem i przyprawami. Z kolei sarma to liście winogron zawijane z farszem w małe ruloniki. Oba dania są sercem kuchni domowej i często pojawiają się podczas świąt. Ich sekret tkwi w cierpliwym duszeniu w oliwie z oliwek, aż smaki się połączą i nabiorą głębi.
Köfte
Miękkie w środku, chrupiące z zewnątrz – takie są köfte, czyli tureckie kotleciki z mielonego mięsa, które stanowią nieodłączny element tureckiej kuchni. W Turcji istnieje ponad dwieście odmian tego dania, a każda ma swoją własną historię i smak. W mieście İnegöl powstały lekkie, delikatne köfte bez przypraw, wyróżniające się naturalnym aromatem mięsa. Na północy, w regionie Akçaabat, köfte są doprawiane czosnkiem i pieczone na ruszcie, co nadaje im intensywny zapach dymu. Z kolei Izmir köfte to wersja zapiekana w sosie pomidorowym z dodatkiem cebuli i ziemniaków, przypominająca domowe danie jednogarnkowe.
Do mięsa używa się najczęściej jagnięciny lub wołowiny, doprawianej kuminem, cebulą, natką pietruszki, papryką i czasem cynamonem. Sekret tkwi jednak w proporcjach – mięso musi być odpowiednio tłuste, by köfte pozostały soczyste po grillowaniu. Często grilluje się je na węglu drzewnym, dzięki czemu nabierają charakterystycznego, lekko dymnego posmaku. Podaje się je z ryżem pilav, pieczywem typu lavash, sałatką z cebuli posypanej sumakiem oraz pikantnym sosem paprykowym. To danie, które łączy prostotę z perfekcją, a jego zapach unoszący się nad ulicznymi grillami jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych aromatów tureckich miast. Miękkie w środku, chrupiące z zewnątrz – takie są köfte, czyli tureckie kotleciki z mielonego mięsa. W Turcji istnieje ponad dwieście ich odmian, różniących się sposobem przyprawienia. W regionie Tekirdağ podaje się je z pieczywem i ostrym sosem, w Izmirze z sosem pomidorowym i ziemniakami. Köfte to klasyka kuchni domowej, którą jada się zarówno w restauracjach, jak i podczas pikników.
Baklava
Baklava to nie tylko deser, ale prawdziwe dzieło sztuki cukierniczej, którego historia sięga czasów Imperium Osmańskiego. Uważa się, że powstała w pałacowych kuchniach Topkapi w Stambule, gdzie najlepsi mistrzowie cukiernictwa opracowali przepis łączący cienkie jak papier warstwy ciasta filo z bogactwem orzechów i aromatycznym syropem. Każda warstwa ciasta musi być rozwałkowana tak cienko, by można było przez nią czytać gazetę – to wymaga niezwykłej precyzji i doświadczenia.
Przygotowanie baklavy to proces czasochłonny i wymagający. Ciasto filo przekłada się warstwami z posiekanymi orzechami włoskimi, pistacjami lub migdałami, każdą smarując roztopionym masłem klarowanym. Po upieczeniu całość zalewa się syropem z cukru, miodu i soku z cytryny, który powoli wsiąka w strukturę ciasta, tworząc charakterystyczny połysk i lepkość. W regionie Gaziantep, uważanym za stolicę baklavy, stosuje się wyłącznie świeże pistacje i masło z owczego mleka, co nadaje deserowi wyjątkowy smak.
Baklava ma również znaczenie symboliczne – jest obecna podczas wszystkich ważnych świąt muzułmańskich, takich jak Ramadan Bayramı (Święto Cukru) czy Kurban Bayramı. To właśnie wtedy podaje się ją rodzinie, przyjaciołom i sąsiadom jako znak wdzięczności i radości. W Turcji mówi się, że nikt nie potrafi oprzeć się kawałkowi świeżej baklavy popijanej mocną turecką kawą – bo w jej słodyczy kryje się cała dusza Wschodu. Baklava to słodycz, która stała się symbolem tureckiej gościnności. Cienkie warstwy ciasta filo przekładane są orzechami włoskimi, pistacjami lub migdałami, a następnie polewane syropem z cukru, miodu i cytryny. W Gaziantep, stolicy baklavy, używa się wyłącznie świeżych pistacji i lokalnego masła klarowanego. To deser, który rozpływa się w ustach i uzależnia od pierwszego kęsa.
Zobacz także: Kuchnia bałkańska
Menemen
Menemen to jedno z najbardziej ukochanych dań śniadaniowych w Turcji, które ma swoją historię i szczególne miejsce w kulturze codziennego życia. Nazwa pochodzi od miasta Menemen w regionie Izmiru, gdzie danie po raz pierwszy stało się popularne na początku XX wieku. Powstało z prostoty i potrzeby – jako sposób wykorzystania świeżych pomidorów i jaj, które rolnicy mieli pod dostatkiem.
W tureckiej kulturze śniadanie jest świętością, a menemen jego symbolem. To potrawa, która łączy rodziny i przyjaciół przy jednym stole. Tradycyjnie podaje się ją w metalowej patelni, w której została przygotowana, i je się ją bezpośrednio z niej, zanurzając kawałki świeżego chleba w gorącym sosie pomidorowym. Każdy region Turcji ma swoją wersję – w rejonie Morza Egejskiego menemen jest delikatniejszy, z dodatkiem oliwy z oliwek i świeżych ziół, w środkowej Anatolii natomiast często dodaje się do niego pikantną kiełbasę sucuk, ser feta lub odrobinę masła klarowanego, by wzmocnić smak.
Podstawowe składniki to jajka, pomidory, papryka, cebula i przyprawy – sól, pieprz, czasem kumin lub suszona mięta. Sekret idealnego menemenu tkwi w proporcjach: warzywa muszą się powoli dusić, aż powstanie gęsty, aromatyczny sos, w który wlewa się jajka i delikatnie miesza, by nie powstała typowa jajecznica, lecz kremowa, lekko płynna konsystencja. Dla Turków menemen to więcej niż jedzenie – to rytuał poranka, który pachnie domem, ciepłem i prostotą życia. Proste, a zarazem pełne smaku – takie jest menemen, czyli jajka smażone z pomidorami, papryką i cebulą. W każdej tureckiej rodzinie przygotowuje się je trochę inaczej: jedni dodają ser feta, inni kiełbasę sucuk, jeszcze inni odrobinę ostrej papryki. Najlepiej smakuje z chrupiącym chlebem i kubkiem herbaty. To kwintesencja tureckiego poranka.
Gözleme
Gözleme to jedno z najbardziej rozpoznawalnych dań kuchni tureckiej, mające korzenie w wiejskich tradycjach Anatolii. Dawniej przygotowywano je w gospodarstwach na prowincji, gdy kobiety piekły cienkie placki z mąki, wody i soli na metalowych płytach zwanych sac. To danie było prostym, ale pożywnym posiłkiem dla rolników pracujących w polu.
Ciasto do gözleme musi być cienko rozwałkowane – tak, by niemal prześwitywało. Każdą warstwę smaruje się delikatnie oliwą lub masłem, a następnie wypełnia różnorodnym nadzieniem. W regionach egejskich popularne są wersje z serem feta i szpinakiem, w środkowej Anatolii królują z ziemniakami i przyprawami, a na wschodzie z mielonym mięsem i cebulą. Istnieją też słodkie warianty z pastą orzechową lub miodem, które podaje się na deser.
Tradycyjnie gözleme piecze się na gorącej blasze sac, bezpośrednio nad ogniem. W wielu tureckich wsiach można wciąż zobaczyć kobiety siedzące na niskich stołkach, które z wprawą rozciągają ciasto i obracają je na rozżarzonym metalu. Efekt to cienki, chrupiący placek o złotym kolorze, pachnący masłem i ziołami. Dziś gözleme można kupić niemal wszędzie – na bazarach, w kawiarniach, a nawet w nadmorskich kurortach. To danie łączy prostotę, tradycję i prawdziwy smak tureckiego domu. Na tureckich targach wciąż można spotkać kobiety, które ręcznie wałkują cienkie placki i pieką je na rozgrzanej blasze – to właśnie gözleme. Nadzienie może być różne: ser i szpinak, ziemniaki, mięso lub mieszanka ziół. Proste, wiejskie danie, które zyskało status narodowego przysmaku. Ciepłe, chrupiące i sycące, najlepiej smakuje z jogurtem i herbatą.

Z czego słynie kuchnia turecka?
Kuchnia turecka to pomost między Wschodem a Zachodem. Łączy w sobie wpływy perskie, arabskie, greckie i bałkańskie. Jej istotą jest bogactwo przypraw, aromatów i kolorów. Słynie z deserów takich jak baklava, lokum czy kadayıf, z kawy po turecku parzonej w cezve, a także z wyjątkowej kultury wspólnego stołu. To kuchnia, w której spotykają się smaki imperium osmańskiego – pełne dostojności, tradycji i wyrafinowania. Warto wspomnieć, że turecka kawa trafiła do Europy przez Wiedeń, a kebab ma w Turcji dziesiątki regionalnych odmian.
Czym charakteryzuje się kuchnia turecka?
Jej siłą jest równowaga między mięsem, warzywami i zbożami. Panuje tu harmonia smaków i aromatów. Używa się oliwy, świeżych ziół i przypraw, ale bez przesady. Turecka kuchnia to też filozofia – jedzenie jest okazją do spotkania, rozmowy i dzielenia się. Na stole zawsze króluje obfitość i różnorodność. Warto podkreślić, że jest to kuchnia sezonowa – zimą królują potrawy rozgrzewające, a latem lekkie dania z warzyw i ryb.
Jakie są typowe potrawy tureckie?
Do najbardziej typowych potraw należą: kebab adana, döner, köfte, mantı, börek, lahmacun, a także menemen i çorba – czyli codzienna zupa. Każda z tych potraw ma swoją historię. Przykładowo, mantı to tureckie pierożki z Anatolii, a lahmacun pochodzi z południowego wschodu kraju i często nazywany jest „turecką pizzą”.
Jakie jest najpopularniejsze danie kuchni tureckiej?
Najpopularniejszym daniem pozostaje kebab – ale nie tylko w formie znanej z ulic Europy. W Turcji kebab to szeroka kategoria dań, w której mieści się zarówno iskender kebab z sosem pomidorowym i jogurtem, jak i şiş kebab, czyli grillowane szaszłyki z mięsa jagnięcego. To potrawa pełna dumy i tradycji. Warto wiedzieć, że w Turcji kebab nie jest „fast foodem”, lecz pełnowartościowym obiadem podawanym z warzywami i chlebem.
Dlaczego Turek nie je wieprzowiny?
Powód jest prosty – religia. Islam zabrania spożywania wieprzowiny, dlatego w tureckiej kuchni nie znajdziemy jej w żadnej postaci. W zamian Turcy mistrzowsko przyrządzają jagnięcinę, baraninę, wołowinę i drób. Ich umiejętność wydobywania smaku z prostych składników przy pomocy przypraw, oliwy i powolnego gotowania stanowi jedną z tajemnic wyjątkowości tej kuchni.
Z czego słynie Turcja jedzenie?
Turcja słynie z niezwykle różnorodnej kuchni regionalnej. W Stambule królują meze i ryby, w Anatolii potrawy mięsne i pikantne, na wybrzeżu Egejskim – dania warzywne i lekkie, a w południowym Hatay – jedzenie z nutą arabską. Warto też wspomnieć o tureckich meze, czyli zestawach przystawek, które potrafią być całym posiłkiem. Słodycze, szczególnie nasączone miodowym syropem, to osobny rozdział tej bogatej tradycji.
Co je się na śniadanie w Turcji?
Tureckie śniadanie, czyli kahvaltı, to prawdziwa uczta. Na stole pojawiają się sery (beyaz peynir, kaşar), oliwki, pomidory, ogórki, jajka, chleb, dżemy, miód z kajmakiem, a do tego gorąca herbata. Popularne są też menemen – jajka z pomidorami i papryką, simit – obwarzanek sezamowy, oraz gözleme – cienki placek z nadzieniem. To coś więcej niż posiłek – to rytuał, okazja do rozmowy i wspólnego rozpoczęcia dnia.
Jakie są tradycyjne potrawy tureckie?
Do tradycyjnych potraw należą m.in. imam bayıldı (bakłażan w oliwie z warzywami), hünkar beğendi (puree z bakłażana z mięsem), dolma i sarma (faszerowane warzywa i liście winogron). Ich historia sięga czasów imperium osmańskiego. Nazwy często mają swoje znaczenie – na przykład „imam bayıldı” znaczy „imam zemdlał”, według legendy – z zachwytu nad smakiem potrawy.
Czego unikać do jedzenia w Turcji?
W Turcji warto wybierać miejsca, gdzie jadają miejscowi – to najlepszy znak jakości. Należy unikać wody z kranu i mięsa podawanego na ulicy w upalne dni. Generalnie jednak kuchnia turecka jest bezpieczna i świeża. Uwaga jedynie na bardzo pikantne potrawy – niektóre mogą zaskoczyć intensywnością przypraw.
Jakie są znane tureckie potrawy?
Turcja zasłynęła na świecie dzięki takim daniom jak kebab, baklava, lokum, pide, dolma, köfte, menemen i ayran. Każde z nich ma długą historię. Lokum, zwane „Turkish Delight”, było dawniej podawane na dworze sułtańskim, a baklava uznawana była za symbol bogactwa i elegancji.
Z jakich potraw słynie Turcja?
Turcja słynie z potraw regionalnych, które różnią się w zależności od klimatu. Na południu dominują pikantne dania z mięsa i papryki, na zachodzie potrawy z oliwą i warzywami, w centrum dania z mąki i jogurtu. To kraj, w którym każda część ma własną kuchnię, a każda potrawa – własną historię.
Jakie jest typowe tureckie danie?
Za typowe tureckie dania uznaje się börek, menemen i kebab. To jedzenie codzienne, proste, a jednocześnie głęboko zakorzenione w tradycji. Każda turecka gospodyni ma swój sposób na przygotowanie böreku, a przepis ten przekazywany jest z pokolenia na pokolenie.
Co najlepiej jeść w Turcji?
W Turcji najlepiej kierować się zasadą: jadaj tam, gdzie jadają miejscowi. Nad morzem warto spróbować ryb, w Anatolii jagnięciny, a na wybrzeżu Morza Egejskiego potraw z warzyw i oliwy. Obowiązkowo trzeba też spróbować świeżego soku z granatu, ayranu i herbaty.
Co się je w Turcji na śniadanie i jak wygląda normalne śniadanie?
Tureckie śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Składa się z wielu małych miseczek z różnorodnymi produktami – od serów i oliwek po konfitury i miód. W hotelach nawet najprostsze śniadanie przypomina ucztę, a w domach to chwila spokoju i rodzinnego ciepła.
Co jedzą Turcy na obiad?
Na turecki obiad składa się zupa, danie główne i dodatek – najczęściej ryż lub bulgur. Popularne są gulasze (yahni), klopsiki (köfte) i potrawy z warzyw. Do tego zawsze chleb, ayran i herbata. Obiad często kończy się słodko – np. porcją baklavy.

Na jakie jedzenie uważać w Turcji?
Ostrożność warto zachować przy jedzeniu ulicznym, szczególnie latem. Nie powinno się pić wody z kranu ani jeść surowych owoców morza. Jednak ogólnie kuchnia turecka uchodzi za jedną z najbardziej higienicznych w regionie.
Co Turcy piją na śniadanie?
Najczęściej piją herbatę (çay), podawaną w charakterystycznych szklaneczkach. Kawa po turecku jest zarezerwowana raczej na popołudnie. W niektórych regionach pije się także świeże soki z owoców, a zimą – mleko z miodem.

Co podają w Turcji na śniadanie?
Podają wszystko, co świeże i kolorowe – sery, oliwki, pomidory, ogórki, chleb, miód, kajmak, konfitury i jajka. Tureckie śniadanie to symbol gościnności i radości życia. W Turcji mówi się, że dzień, który zaczyna się bez dobrego kahvaltı, nie może być udany.


